Po pogrzebie: zanim powstanie pomnik

Pogrzeb to nie tylko bardzo duże przeżycie emocjonalne po stracie bliskiej osoby, ale również spore przedsięwzięcie organizacyjne. Przygotowanie do pochówku bywa bardzo trudne w obliczu tak tragicznego i smutnego wydarzenia, jakim jest śmierć. Podczas krótkiej ceremonii trzeba pożegnać się na zawsze z członkiem rodziny lub przyjacielem.

W większości przypadków pamięć bliskiego chcemy uczcić, stawiając mu pomnik. Bardzo wiele osób zastanawia się, kiedy należy zbudować pomnik i ile czasu powinno minąć od pogrzebu.

Zanim zaczniemy przygotowania do budowy pomnika należy sprawdzić, jak zostało przygotowane miejsce przeznaczone na pochówek. Najczęściej jest to dziura wykopana w ziemi, która w trakcie pochówki została spulchniona, dlatego też będzie potrzebować nieco czasu, aby ułożyć się i odpowiednio osiąść. Niekiedy zaleca się odczekanie nawet 6 miesięcy przed budową nagrobka. W ten sposób zapobiegniemy ewentualnemu osunięciu i zapadnięciu ziemi. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku grobu o charakterze piwnicy.

Planowanie montażu nagrobka najlepiej dokładnie omówić z firmą kamieniarską, która będzie zajmować się budową nagrobka. Warto też wcześniej zastanowić się, czy w przyszłości w tym samym grobie spocznie druga osoba. W takim przypadku nagrobek musi zostać odpowiednio przygotowany, aby możliwe było jego rozmontowanie z zachowaniem odpowiedniej ostrożności w celu uniknięcia ewentualnych zniszczeń.

Kolejną kwestią, na którą niestety nie mamy większego wpływu, jest pogoda. Warto pamiętać, że temperatura powietrza wpływa na wiązanie się zapraw stosowanych do łączenia ze sobą poszczególnych elementów pomnika. Z tego też powodu zaleca się, aby nagrobki były montowane przy temperaturach dodatnich. Nawet kilka stopni na minusie może sprawić, że połączenie ze sobą poszczególnych elementów nie będzie możliwe, co w konsekwencji wpłynie na późniejszą trwałość konstrukcji.

Jak się okazuje, w przypadku budowy pomnika nie jest korzystne ani zbyt długie zwlekanie, ani zbędny pośpiech.