Zwyczaje funeralne na Filipinach
Zwyczaje okołopogrzebowe w Polsce związane są z zachowaniem bardzo dużej dozy powagi. Stroje, w których bliscy zmarłego udają się na pogrzeb, są czarne, stypa jest bardzo spokojna i w łatwy sposób można ją odróżnić od wydarzeń typu wesele czy urodziny. Nie wszędzie jednak tak jest. Zwyczaje funeralne na świecie są odmienne. Jednym z miejsc, w których silnie różnią się od tych w Polsce, są Filipiny.
Co Filipińczycy robią przed pogrzebem?
Stypa w Polsce odbywa się po pogrzebie. W Filipinach jest zupełnie inaczej. Trzy dni przed pochowaniem ciała Filipińczycy organizują wydarzenie mające na celu upamiętnić zmarłego. Na ulicy, która jest zamknięta dla ruchu, bliscy rozkładają namioty bez ścian, stoły oraz krzesła. Jest tam na tyle dużo miejsca, aby zmieścił się każdy, kto zechce pożegnać zmarłego, nawet jeśli nie był bliską mu osobą. Rodzina zapewnia wyżywienie w postaci cateringu oraz napitki. Przestrzeń pod namiotami jest pełna rozrywek. Dorośli rozmawiają i grają w karty, dzieci w gry planszowe. Najwięcej osób przychodzi po południu, ale ktoś zawsze znajduje się w środku. Nie przypomina to zupełnie polskiej stypy pełnej smutku i czerni.
Jak wygląda pogrzeb na Filipinach?
Pogrzeb na Filipinach również różni się od pochówku we Wrocławiu, czy innym polskim mieście. Rozpoczyna się od procesji, w której biorą udział bliscy zmarłego. Większość ludzi ubranych jest na biało, a w ręku trzymają kolorowe parasolki chroniące przed słońcem. Bardzo ważnym elementem procesji jest muzyka wykonywana na instrumentach dętych.
Obecnie ciała zmarłych podobnie jak w innych regionach świata chowa się w ziemi. Dawniej tradycją było mocowanie trumien do skały. Miało to na celu umożliwienie duszy ulecenie i dotarcie do nieba. Takie trumny można zobaczyć do dziś we wiosce Sagada.